‚It was all so strange and so surreal’ – oto podsumowanie wszystkiego co wydarzyło się w sobotę, 14 czerwca 2014. Emocje, emocje i jeszcze raz emocje! Specjalnie dla Was dałyśmy z siebie wszystko, aby zobrazować Wam jak wyglądało spotkanie z Florence i kilkoma członkami zespołu tuż przed koncertem. Relacje z pierwszej ręki – nieco się od siebie różnią, bowiem wchodząc na backstage mózg pokrywają pokłady siwego dymu i trudno cokolwiek zapamiętać, a wydarzenia się ze sobą zlewają. Tak więc oto świeże relacje! Miłej lektury :)
PS Tak jak w tamtym roku, ogłaszamy wszem i wobec, że nie miałyśmy żadnych VIPowskich biletów, a o samym spotkaniu dowiedziałyśmy się około 20:30, tak więc czekając z Wami pod barierkami byłyśmy zupełnie tego wszystkiego nieświadome.
Relacje dla ułatwienia podzieliłyśmy, do wyboru do koloru! Oczywiście zapraszamy do przeczytania ich wszystkich :)